poniedziałek, 12 listopada 2012

Smakowe LOTTO ... czyli jak zrobić tort będąc na diecie :))

Hejoooo :)
Piąteczek zajęty był pieczeniem tortów, które zamówiły u mnie koleżanki na swoje 18ste urodziny... Z końcowego efektu jestem zadowolona, tak jak i moje `klientki`... Torty robione `na wariata`, dlaczego? Już Wam mówię... biszkopty piekę ze sprawdzonego przepisu, więc nie było problemu żeby wsypać do michy 1,5 szkl. cukru... bez sprawdzania było wiadomo, że co do smaku to jest okej... Przyszedł moment ubijania śmietany i tu `Emcia była w kropce`. Sama w domu (zawsze brat próbuje śmietanę, ale był w pracy)... śmietana się ubija, a trzeba do niej przecież wrzucić cukru pudru, żeby jako taki smak miała, ale ile tego cukru? łyżkę, dwie, pięć? Smakowe LOTTO... wrzuciłam `na oko`, a że wzrok mam dobry to znajomi wychwalali, bo bardzo smakował :D urosłam z dumy :)) huehuehue. 

Fotki dla Was:
Tort: Cookie Monster - Ciasteczkowy Potwór :D
Tort: Płyta Winylowa :)

2 komentarze:

  1. No no Emcia..ładnie ci wyszły te torciki..ja w twoim wieku to wafli kajmakiem przełożyć nie umiałam ..a tu takie zdolności...Rośnie mi konkurencja...nie ma co :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anetko, sęk w tym, że ja nie rosnę, wręcz przeciwnie... cały czas się kurczę, hihihi :P... ale talent hmm.. rośnie, nie ma co :D a żeby to tak matematycznie, po moim fachu zabrzmiało, to przyszła mi do głowy taka oto zależność: moja masa jest odwrotnie proporcjonalna do mego talentu, haha :D wzór: M = 1/T

    OdpowiedzUsuń